Szary wolant
Listopadowa Burda ma w sobie taki potencjał, że nie mogę przestać z niej szyć. Co prawda pokazałam Wam dopiero jedną sukienkę z tego numeru, ale uszyłam już dwie kolejne i…
Czytaj więcej
Jestem pasjonatką, szyciomaniaczką, perfekcjonistką, totalnym samoukiem, ale z ponad 20-letnim doświadczeniem. Zajmuję się krawiectwem zawodowo nie z przymusu, ale wyboru.
Czytaj więcejMój blog został wybrany jako najlepszy w kategorii Moda. Zobacz więcej moich blogowo-szyciowych osiągnięć.
Zobacz więcejListopadowa Burda ma w sobie taki potencjał, że nie mogę przestać z niej szyć. Co prawda pokazałam Wam dopiero jedną sukienkę z tego numeru, ale uszyłam już dwie kolejne i…
Czytaj więcejChoć do Chanel, w kwestii tego płaszcza, długiego żakietu, narzutki daleko – troszkę może takowy przypominać ze względu na wykończenie. Tkanina dosyć trudna w sensie koloru. W zasadzie nie moje…
Czytaj więcejJak sam tytuł wskazuje, uszyta bez konkretnego celu. Już nie raz tak bywało, że gdzieś trzeba było pójść a ja oczywiście, zgodnie z regułą „szewc bez butów chodzi” nie miałam…
Czytaj więcejSukienka ma już prawie miesiąc, ale zaczął się okres, a w zasadzie już trwa od dawna – okres deszczy a teraz na dokładkę doszedł przeszywający wiatr i niska temperatura. Krótko…
Czytaj więcejParka uszyta jakiś czas temu, prezentowana we wcześniejszym POŚCIE. Czy miałam jakieś problemy podczas szycia? Nie. Ta kurtka jest z gatunku najprostszych na świecie. Szyło się świetnie, ogólnie jeans jest dla mnie…
Czytaj więcejCzy zastanawiałyście się kiedyś skąd pochodzi nazwa? No właśnie – poczytałam i już wiem (: Anorak, bo taka jest jej pierwotna nazwa, noszona przez eskimosów a w szczególności popularna wśród kobiet,…
Czytaj więcejPomysł na taką sukienkę pojawił się zupełnie nagle. Przeglądając szafę pod kątem jesiennych sukienek pomyślałam, ze przydałaby mi się taka swobodna, bardzo wygodna, niezobowiązująca i najlepiej z dzianiny. Szukałam czegoś…
Czytaj więcejOj… nie było mnie tu troszkę. Staram się być systematyczna, ale ta zaległość, nie jest z braku weny, czy lenistwa, ale po prostu braku czasu. Goście, niestety pochłaniają jego duże…
Czytaj więcejNie wiem, jak to się stało, ale w życiu nie miałam koronkowej sukienki. Tyle ich już uszyłam, tylko nie dla siebie. Kiedy przyszły te koronkowe grochy od AleTkaniny.pl przepadłam. W zasadzie…
Czytaj więcejAle sobie wydumałam, pomyślicie? Czego to nie było z tej tkaniny. najpierw była sukienka, taka typowo koktajlowa, później druga przerobiona, aż w końcu spódnica, z której jestem zadowolona. Myślę, że…
Czytaj więcej