Czerwona sukienka na konkurs
Dziś pokazuję Wam w całej okazałości czerwoną sukienkę, którą uszyłam na konkurs. Ta sukienka podobała mi się chyba najbardziej z trzech jakie uszyłam na tę okazję. Może nie tylko zaważył…
Czytaj więcejJestem pasjonatką, szyciomaniaczką, perfekcjonistką, totalnym samoukiem, ale z ponad 20-letnim doświadczeniem. Zajmuję się krawiectwem zawodowo nie z przymusu, ale wyboru.
Czytaj więcejMój blog został wybrany jako najlepszy w kategorii Moda. Zobacz więcej moich blogowo-szyciowych osiągnięć.
Zobacz więcejDziś pokazuję Wam w całej okazałości czerwoną sukienkę, którą uszyłam na konkurs. Ta sukienka podobała mi się chyba najbardziej z trzech jakie uszyłam na tę okazję. Może nie tylko zaważył…
Czytaj więcejLato tak szybko minęło, piszę minęło bo u mnie od początku sierpnia jest tak chłodno, ze to w niczym nie przypomina lata. Z uporem maniaka staram się ubierać w letnie…
Czytaj więcejCzasami uszycie czegoś wychodzi mi całkiem niechcący. Tym razem też tak było. Kupiłam jakiś czas temu kawałek tkaniny z przeznaczeniem na zupełnie coś innego, ale pomysł padł a kawałek materiału…
Czytaj więcejKiedy zaczęłam szyć tę sukienkę, nie wiedzieć czemu skojarzyła mi się z Cruellą! Idąc tym tokiem myślenia powstała cała stylizacja, aczkolwiek zupełnie jej nie przypominając przywodzi od razu na myśl…
Czytaj więcejJak z czerwienią mi nie po drodze, to w towarzystwie innych kolorów możemy się chyba nawet polubić. Tkanina ze sklepu NATAN, przeleżała ponad rok, jak nie dłużej. Jak dobrze pamiętam…
Czytaj więcejAztecka sukienka… to była pierwsza myśl, jaka od razu wybrzmiała mi w głowie. Ta TKANINA tak mi się spodobała, że nie mogłam jej się oprzeć. Najpierw zamówiłam na spódnicę, ale…
Czytaj więcejBardzo lubię sukienki, a jeszcze bardziej te, które szyje się szybko. Ponieważ z czasem u mnie na szycie dla siebie jest krucho to wybieram modele takie na, które nie muszę…
Czytaj więcejWiadomo, że nie o listy tu chodzi a o krój sukienki. Krój kopertowy nie jet mi obcy. Kilka lat temu uszyłam taką z weluru i jak dobrze pamiętam nie polubiłam…
Czytaj więcejTeraz będzie trochę o „trupach w szafie” Nie, nie bójcie się nikogo nie zabiłam ? jak tak nazywam, rzeczy, które kiedyś zaczęłam i jakimś zrządzeniem losu nie skończyłam z różnych…
Czytaj więcejWiem, wiem 😀 wiosna już! Przepraszam, ze ja tu tak wyjeżdżam z zimową… no może bardziej zimowo-wiosenną kurtką kiedy każdy wygląda ciepłych promyków słońca. Wyszło jak wyszło, ale u mnie…
Czytaj więcej