No w końcu! Moje pisanie tutoriala wydłużyło się maksymalnie, za co przepraszam. Mam nadzieje, że chociaż po części na coś Wam się przyda. Starałam się krok po kroku opisywać po kolei wszystkie elementy pracy.
Każdy rysunek jest ponumerowany i do każdego znajdziecie opis (: No to zaczynamy (:
Spódnica tiulowa uszyta z 9 warstw, na podszewce z koła, zamek kryty
Czego potrzebujemy:
1. tiul (szerokość 2,74 – typowy na spódnice TuTu, suknie ślubne) moja będzie miała dł. 60 cm; 0,60 cm x 9 (warstw) wychodzi 5,40 ja kupuję 6 metrów na ew.ścięcia
2. podszewka 1,30/1,40
3. materiał na pasek – mój ma 10 cm szerokości, gotowy pasek uzyska 4 cm.
4. kryty zamek
5. wąska wstążeczka na troczki
6. nożyczki, mydło,szpilki
1.rys.
Tiul składam na 4 części po szerokości, ponieważ będzie nam łatwiej go ciąć. Brzeg spinam dokładnie szpilkami, rysuje linię i wyrównuje brzeg. Odmierzam pas o długości 62 cm, chociaż moja spódnica będzie miała 60 cm, daje zapas na wszycie i ew. przycięcie na końcu szycia. Spinam szpilkami (żeby tiul nam się nie rozjeżdżał) i odrysowuje linię mydłem, przycinam. Mamy pierwszy kawałek, który posłuży nam jako miara przy cięciu kolejnych.
2.rys.
Układam teraz ten przycięty kawałek na rozłożonym tiulu dokładnie na brzegu i znów spinam szpilkami początek i koniec. Tak robię (układając jeden na drugim) aż mam ucięte wszystkie 9 kawałków.
3.rys.
Z materiału przeznaczonego na pasek przycinam taki na 10 cm szerokości i długości (wymiary talii + 2 cm) Przyprasowuje fizelinę i dokładnie zaprasowuje pasek na pół.
4.rys.
Przygotowuje podszewkę do spódnicy, krojąc z koła o długości 58 cm (krótszą o 2 cm od spódnicy) zszywam i obrzucam, prasuje. Pasek z jednej strony obrzucam i na brzegu przyszywam koronkę (lubię ładne wykończenia). I mam już 9 kawałków tiulu, podszewka i pasek do spódnicy.
Wszystko przygotowane, więc można zabrać się do szycia.
5.rys.
Maszynę ustawiam na ścieg o długości 4mm. Będe teraz przygotowywać tiul do przyszycia. 9 warstw tiulu dzielę na części po:
* 1 część ma 3 warstwy
* 2,3 i 4 po 2 warstwy tiulu
6.rys.
Teraz tak ustawioną maszyną zszywam na brzegu tiul:
1 część – zszywam 3 warstwy tiulu po brzegu.
2,3 i 4 – zszywam po 2 warstwy tiulu po brzegu tak jak do marszczenia. Od razu możemy wyrównać brzegi boczne ścinając je nożyczkami, żeby warstwy były równe.
7.rys.
W ten sposób powstały nam 4 części, które zostały w jakiś sposób ujarzmione i nie będą robić nam niespodzianek (:
8.9.10 rys.
1 część, która składa się z 3 warstw tiulu marszczymy na długość paska i przypinamy a później przyszywamy.
Pierwsza warstwa przyszyta możemy przejść do kolejnych.
11 rys.
Teraz się trochę pobawimy. 2 część, która składa się 2 tiulowych warstw okładamy na pasku w zakładki i przypinamy, zakładka za zakładką aż do końca paska.
12 rys.
Nie są ważne dokładne cm, ale staramy się w miarę równo je rozmieścić
13 rys.
Przyszywamy do paska i wyciągamy szpilki Mamy już na pasku 5 warstw tiulu, teraz spinamy na bokach równiutko brzegi i fastrygujemy je najdłuższym ściegiem (ujmując razem) będzie nam to potrzebne przy wszywaniu zamka i niezmiernie nam to ułatwi zszywanie spódnicy na koniec fastrygę wyciągniemy.
14 rys.
Teraz zabieramy się za 3 i 4 część, robimy to samo co z drugą – układamy je w zakładki i przyszywamy do paska.
15 rys.
W pasku uzbierała się całkiem spora warstwa tiulu, więc ja obrzucam ją overlockiem ale można tez przyszyć wyżej na maszynie, żeby nie sterczała i była bardziej płaska (żeby w pasku nie robił się taki garbek)
16 rys.
Część 2 i 3 ujmujemy razem i fastrygujemy na brzegu tak samo jak robiliśmy to wcześniej z poprzednimi częściami. Dzięki temu boki spódnicy mamy w dwóch sfastrygowanych po bokach częściach.
17 rys.
Teraz wyznaczamy środek i boki spódnicy w pasku, żeby równo wszyć podszewkę i troczki w odpowiednich miejscach.
18 rys.
Przypinamy podszewkę, troczki i przyszywamy.
19 rys.
Zabieramy się do wszycia zamka. Przypinam szpilkami i przeszywam na brzegu, żeby zamek był zamocowany przed ostatecznym wszywaniem. Zamek przyszywamy do wszystkich warstw tiulu i podszewki razem.
20 rys.
Zamki wszywam stopką do zamków zwykłych, jak dla mnie wszywa się super (ale moja maszyna ma pozycjonowanie igły, wiec sprawa jest trochę ułatwiona) ale na pewno każda z Was ma swój sposób. Pamiętajcie, żeby odginać zrolowany brzeg zamka, żeby nie wszyć taśmy, bo wtedy zamek się nie rozepnie.
21 rys.
Po wszyciu jednej strony, zapinam zamek i zaznaczam szpilką miejsce paska, żeby równiutko przyszyć druga stronę zamka.
22 rys.
Sprawdzam czy wszystko jest równo i mocuje pasek.
23 rys.
Teraz przyszywam pasek na prawej stronie spódnicy, bardzo blisko, praktycznie w samym rowku łączenia paska ze spódnicą ( znów wykorzystuję stopkę do zwykłych zamków).
24 rys.
Teraz widzicie jak przydał się już wcześniej zaprasowany pasek, nie ma obawy. że będzie krzywo.
25 rys.
Teraz przechodzimy do zszywania spódnicy. Po to fastryguję boki spódnicy, żeby było mi łatwiej wszywać zamek i zszywać spódnicę. Najpierw zszywamy pierwsza część, ale tu musimy być precyzyjni.staramy się dostać jak najbliżej wszycia zamka i dosłownie od tego miejsca, zszywamy pierwszą część do samego dołu spódnicy.
26 rys.
Teraz zszywamy 2 część ale to nie musi być zaraz przy samy zamku, np. 1,5 cm niżej (ja zawsze tak zszywam ponieważ spódnica lepiej się układa.
27 rys.
Zszywamy podszewkę, tez trochę poniżej wszycia zamka. Nigdy nie zszywam wszystkich 9 części razem ponieważ wg mnie spódnica nie układa się dobrze.
28 rys.
Tu widać jak blisko zszywamy pierwsza część pod zamkiem. Po zszyciu spódnicy wyciągamy fastrygę, która mieliśmy zszyte boki.
29 rys.
Tak wygląda spódnica od strony wewnętrznej.
30 rys.
Spódnica z wierzchu. Po uszyciu, spódnicę przyprasowuje ale tylko przy samym pasku, oczywiści przez szmatkę i lekko nagrzanym żelazkiem używając pary.
UWAŻAJCIE NA TEMPERATURĘ ŻELAZKA, MOŻNA ŁATWO WYPALIĆ DZIURĘ!
Jeżeli przebrnęłyście do końca efekt powinien być taki (:
Wiem, że Ameryki nie odkryłam, ale prosiłyście mnie o tutorial wiec na Wasza prośbę pokazałam jak ja to robię. Na pewno sposobów jest mnóstwo. Mój jest taki, sprawdzony, przetestowany. Efekt miałyście okazje zobaczyć w innym moim poście.
Życzę miłego szycia, w razie pytań piszcie, odpowiem na wszystkie (:
jest piękna na pewno skorzystam z podpowiedzi
Cudowna, mogę zapytać jakiego tiulu użyłaś?
Typowego na suknie slubne, tiul jest dosyć delikatny, ma szerokość prawie 2,80cm
Witam, prześliczna sukienusia i praktyczny tutorial… podziwiam! Niestety dla mnie szycie to najczarniejsza z czarnych magii:(
I pytanie- gdzie mogę kupić taki piękny delikatny tiul? Może uda mi się kogoś zbałamucić na uszycie takiego cudeńka…
Pozdrawiam – Ewa
tiul kupuje na allegro
http://allegro.pl/tiul-miekki-welonowy-30-kolorow-nowosc-usa-nowa-i5458637277.html
lub
http://allegro.pl/tiul-miekki-ozdobny-krawiecki-warszawa-274cm-9942-i5460130875.html
Ile zajmuje uszycie takiej sukienki?
Zależy od wprawy i umiejętności, ale z wykrojeniem i szyciem ze 4 godziny
jaki materiał został użyty do podszewki ? 🙂
Używam, albo cienkiej satyny albo przeważnie podszewki satynowej. 🙂
witam, właśnie muszę uszyć żonie taką spódnicę na wesele i mam pytanie. Jeśli wszystkie 9 warstw kończy się w jednym miejscu – tam, gdzie zamek, to czy nie widać zszywania (nić jest bardziej widoczna niż sam tiul) wszystkich warstw? Rozumiem, że jedna warstwa to 2,74m tiulu pomarszczone do szerokości pasa?
Nie widać tak bardzo, bo ja dzielę te warstwy na kilka a nitka jest jak najbardziej zbliżona do koloru tiulu.
Witam, piękna spódniczka 🙂
Też spróbuję taką uszyć 🙂
W związku z tym mam pytanie odnośnie podszewki.
Skoro jest ona szyta z koła, to czy 1,3m podszewki wystarczy?
Przecież trzeba jeszcze uwzględnić w długości to kółko ze środka na talię, które zostanie wycięte?
Z góry dziękuję za odpowiedź,
serdecznie pozdrawiam.
Z koła to nie znaczy, że musi być bez szwa albo z jednym 🙂
Ja mam przygotowany wykrój na podszewkę, która stanowi 1/4 koła, po przyłożeniu do krawędzi tkaniny otrzymuję połowę koła po odwróceniu i przyłożeniu do drugiego brzegu otrzymuje dwie ćwiartki koła, pierwsza jest przodem, a dwie kolejne tyłem z szwem na środku i po bokach. Przy szerokości podszewki 1,40 raczej mało kiedy udało by się wyciąć pełne, nie zszywane koło, ale nie o to chodzi, a o to by po zszyciu części otrzymać pełne koło, tym bardziej, że ta spódnica ma długość ok 60 cm.
Pozdrawiam 🙂
Bardzo dziękuję za odpowiedź 🙂
Pozdrawiam serdecznie.
Przepiekna spodniczka. Mam pytanie czy gdyby uszyc ja na gumce to ile dluzszy musi byc pasek od obwodu tali? I wszywamy go w ten sam sposob?
Taki aby przeszedł przez biodra, ale nie wyobrażam sobie takiej spódnicy na gumce, więc nic więcej w tej kwestii nie doradzę.
Pozdrawiam 🙂
Świetny tutorial 🙂 Spódnica pięknie się prezentuje, przydałaby mi się taka. Raz już szyłam tiulówkę ale skromniejszą wersję, niestety zamek mi się w niej rozjechał i jakoś nie mogę się zabrać za jego wymianę…
Dziękuję 🙂
Witam mam pytanie o jakiej szerokości i długości kupiła pani materiał na podszewkę.Chcę uszyć o takiej samej długości spódnice co pani czyli 60cm,w pasie mam 70 cm i nie wiem ile trzeba podszewki do spódnicy TuTu.Pozdrawiam
Na górze jest napisane 🙂
1,30/ 1,40
pozdrawiam
Witam, piękna spódnica, jak wszystko co Pani szyje – dokładność i precyzja.
Korzystając z Pani porad uszyłam córce długą spódnicę do ślubu.
Serdecznie dziękuję:-)))
Jest mi niezmiernie miło, cieszę się, że ktoś może z tych postów skorzystać.
Pozdrawiam serdecznie.
Witam, a ile materiału poszło na długą spódnicę tego typu i jak się układa? Właśnie się do takiej przymierzam, a wszędzie widzę, że szyją krótkie .
Wszystko zależy od długości szyłam na 70 cm poszło mi ok. 7 metrów, ale szyłam też taka gdzie poszło 10 metrów.
Czekam właśnie na przesyłkę pięknego różowego tiulu. To będzie mój pierwszy uszytek tego typu i skorzystam z Twoich porad. Wyszła ślicznie… Powiedz tylko, czy każda z 9-ciu warstw tiulu ma długość 60 cm i szerokość 2,74m? Dobrze rozumiem?
Tak wszystkie są równe, ale możesz 3 pierwsze warstwy skroić 1 cm dłużej bo troszkę się podniosą na pozostałych warstwach 🙂
Na manekinie wisi sobie moja nowa tiulówka 🙂 Robię ją trochę inaczej, ale zastanawiam się czy ta, którą pokazujesz jest szyta tak samo jak np. różowa, bo mam wrażenie, że ta odstaje trochę bardziej 🙂
Wszystkie szyję tak samo 🙂
Beatko zapisuję sobie ten tutorial, by w odpowiednim czasie do niego powrócić 🙂
Cieszę się 🙂
Pozdrawiam Serdecznie 🙂
Witam!
Mam pytanie, w poprzednim poście mówiła pani też o skromniejszej wersji spódnicy tiulowej (jeśli dobrze pamiętam 3 warstwy). Czy wtedy zszywa Pani wszystkie razem? Z góry dziękuje za odpowiedź 🙂
zawsze mi się taka spódnica marzyła chociaż teraz prędzej to się na córę nada niż na mnie 😀 właśnie niedawno zaczęłam uczyć się szyć tylko problem mam taki że więcej czytam i oglądam w internecie niż sama próbuję, ale samo to oglądanie zdjęć jak wszystko powstaje jest dla mnie świetną rozrywką więc chłonę blogi, stronki (przepisnaszycie jest naprawdę świetna) i fora i całe czas znajduję nowe cudowne rzeczy więc złości mnie że muszę zaczynać od podstaw bo chciałabym już czarować cuda
Mozna zszyć razem, lub podzielić na dwie częsci 1 warstwa i 2 warstwy.
Powolutku małymi kroczkami i zacznie wychodzić coraz lepiej, jak to sie mówi, nie od razu Kraków zbudowano, ale trzeba ćwiczyć. Trening czyni mistrza, i bez tego ani rusz. Oczywiście będą wzloty i upadki, ale tylko tak mozna zrobić postępy i przede wszystkim się nie zniechęcać :)życzę wytrwałości 🙂
Dzień dobry, fantastyczny opis! Sama chciałabym sobie uszyć spódnice z tiulu, tylko chciałabym ze sztywnego, nie z miękkiego i tu mam pytanie- czy na sztywniejszym tiulu mogę zastosować ten sam opis co powyżej i też tyle metrów zużyć czy mniej/więcej?
Z góry dziękuję i pozdrawiam!:)
Dziękuję 🙂
Nie spotkałam do tej pory sztywniejszego tiulu w takiej szerokości jak ten, którego użyłam (2,80)więc ja na pewno pokusiłabym się o trochę inne szycie, spód do 4 warstw uszyłabym (2 warstwy marszcząc kolejne 2 układając) ale 2-3 warstwy wierzchu można by spróbować skroić z dużego koła do zmarszczenia żeby przy sztywniejszym nie było efektu bombki przy pasku. Z drugiej strony musiałabym taki tiul dotknąć i zobaczyć, może jest deko gęściejszy więc siła rzeczy tyle warstw nie ma sensu, może wystarczyłoby np. 5 warstw i może wygladałaby też dobrze uszyta dokładnie tak jak szyję, 3 warstwy umarszczone, 2 ułożone lub też marszczone.
Pozdrawiam 🙂
Witam serdecznie. Piękna ta spódnica �� Potrzebuję pomocy �� Mam za nie długo wieczór panieński, wymyśliłam na niego takie spódnice dla koleżanek i panny młodej �� Chciałabym zrobic z trzech kół czyli trzy warstwy lecz chce żeby w pasie miała 120cm, żeby przeszła przez biodra nie którym koleżankom to muszą być większe na wszelki wypadek �� długość 55 cm. Potrzebuję 8 takich spódnic lecz chce zrobić je na tasiemce żeby było szybciej i łatwiej dopasować do każdej z dziewczyn ponieważ nie których nawet na oczy nie widziałam �� Ile ja mam materiału kupić na jedną taką spódnice? Nie mam pojęcia jak to wyliczyć �� przy wyliczeniach dlg× warstwa wychodzi mi 1,65 m to wydaje mi sie mało przy takich wymiarach. Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Rozumiem, że chodzi o spódnice z tiulu? Jeżeli ma być długość 55 cm, z trzech warstw to 1,65 na każdą Panią wystarczy, może wtedy uszyć je na szerszej gumie. Tiul, który ja kupuję jest tiulem o szerokości 2,80. (tiul welonowy miękki) może Pani policzyć na każdą 10 cm więcej, żeby w razie czego przyciąć na równo, gdyby gdzies troszkę ucięło sie krzywo. W razie pytań prosze pisac na adres e-mail nioushop@gmail.com
Witam dzieki, dzieki, dzieki skorzystalam z Twojego przewodnika i po kilku zarwanych nockach uszylam swoja pierwsza w zyciu balowke 🙂 pozdrawiam Daria
O to super ! Cieszę się, że sie udało, ale prawda, ze nie jest to takie straszne ?
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Dobry tutorial! Trochę pozmieniałam w czasie pracy, ale to tutaj jak na początek ogarnęłam temat – spódnicy tiulowej. Teraz jak już jedną uszyłam to jeszcze bym wprowadziła parę poprawek. Ale krawcowe tak mają:) Pozdrawiam.
Tiul o szerokości 2.80 jest dla mnie zbyt wąski. Potrzebuję 2×2.80. Jak połączyć te dwie długości żeby nie był widoczny szew. Czy masz może jakąś sprawdzoną metodę? Bez zszycia tiul się rozchodzi przy podnoszeniu np. nogi. Proszę o radę
Cieszę się, że na coś się przydał, spódnice tiulowe szyję od 3 lat więc , szyłam różnie aż doszłam do tego etapu, i dla mnie najlepiej się sprawdził.
Pozdrawiam
Nie szyłam nigdy z 2 szerokości, ale gdybym miała tak uszyć, myślę, że zrobiła bym tak, na miejscu styku ze sobą dwóch części zawinęłabym większy kawałek obu warstw pod spód, tak żeby te łaczenie (bez zszywania) wyszło przynajmniej kilkanaście cm pod warstwą tiulu, ale w tym przypadku, trzeba by była każdą warstwe potraktować osobno, żeby te łączenia nie wypadały jedno na drugim, może by się wtedy nie rozchodziły. ale w którymś miejscu musiałby być zszyte, no chyba , że gumka w pasie, może tak?
Witam, czy nie podjęłąby się Pani uszycia takie na miarę? 🙂
Proszę do mnie napisać na pocztę nioushop@gmail.com
Bardzo ładna spódnica zarówno fasonem jak i kolorem.
Dziękuję bardzo 🙂
Lubiłam czytać Twojego bloga,bardzo długo Cię nie ma ,czyż to by był koniec.Jeśli tak to szkoda.A może jednak?
Pozdrawiam
Dzień dobry Danusiu 🙂 Ja cały czas publikuje, nawet kilka dni temu dodałam świeży post.
Jeżeli nie widzisz nowych kliknij w stronę główną.
Pozdrawiam serdecznie.
Jest piękna, moja mama też szyje. ja niestety nie mam talentu.
Dziękuję 🙂 Ja też nie mam talentu do wielu rzeczy, niestety tak to jest, ale zawsze pocieszam się, ze umiem inne rzeczy 😀
Pozdrawiam.
Dopiero zaczynam, ale bardzo chciałabym uszyć sukienkę (zamiast spódnicy) bazując na tym tutorialu.
Nie wiem dlaczego, ale nie rozumiem do końca jak zszywamy te części po 3 i po 2? Mamy tiul o szerokości 2,8 m na 0,6 m i takich kawałków mamy 9, tak? I jak zszywamy to bokami, więc mamy warstwy po 2,8*3 = 8.4 m i 2,8*2 = 5,6 m? i potem to wszywamy? Bo trochę się pogubiłam 🙂
Już widzę błąd 9 warstw podzielonych na 3 sztuki po 3, Pomyliłam się! Każda ma po 3 sztuki lub ostatnia 2 jeżeli wykorzystamy 8 sztuk. Układamy po 3 sztuki jedna na drugiej i zszywamy po długości. Na bokach robię na każdej warstwie szeroką fastrygę, którą później wypruwam, po to żeby łatwiej było mi wszyć zamek i zszyć spódnicę z tyłu. Górę zszywamy po to, aby te warstwy nam się nie rozjechały, a tą jedną można było przymarszyć. I teraz po kolei układamy na pasku i robimy zakładki z tym, że tą pierwszą warstwę marszczymy bo ładniej to wygląda. i na tej układamy 2 warstwę a na tej układamy kolejną 3 warstwę. Czyli krótko mówiąc warstwy mamy 3 po 3 sztuki, przeszyte u góry ( 2,80 na 0,60 długość spódnicy każda) po ułożeniu warstw na pasku jest szew z tyłu, Jak już warstwy są na pasku ułożone i przyszyte, teraz biorę się za tył. Dzięki tej fastrydze łatwiej mi zszyć tył i przyszyc zamek. Tu też nie zszywam wszystkich razem, dwie spodnie razem a wierzchnią odzdzielnie, i wtedy wyciagam fastrygę.
Prosze pytać w razie wątpliwości. ?