Malinowa sukienka w stylu lat 50-tych
Była pierwsza czerwona, a teraz jest pierwsza malinowa. Nawet nie wiem co było pierwsze w tym przypadku, czy wybrany kolor i tkanina, czy okazja do jej uszycia. Taka byłam zaaferowana,…
Czytaj więcejTag
Była pierwsza czerwona, a teraz jest pierwsza malinowa. Nawet nie wiem co było pierwsze w tym przypadku, czy wybrany kolor i tkanina, czy okazja do jej uszycia. Taka byłam zaaferowana,…
Czytaj więcejJak sam tytuł wskazuje, uszyta bez konkretnego celu. Już nie raz tak bywało, że gdzieś trzeba było pójść a ja oczywiście, zgodnie z regułą „szewc bez butów chodzi” nie miałam…
Czytaj więcejTo takie moje małe podsumowania sukienek dokładnie w tym typie jakie udało mi się sfotografować szyjąc w zasadzie pod koniec roku. Jak już wiecie, to mój konik. Lubię taką twórczość,…
Czytaj więcejUwielbiam szyć sukienki, a zwłaszcza takie. Nie przeczę, sukienki do noszenia na co dzień, szyje, choćby dla siebie i też uwielbiam, ale takie niecodzienne to dla mnie jak smaczny kawałek…
Czytaj więcejFason tej sukienki to już dla mnie standard. Szyta w tylu kolorach, że już nie pamiętam. Niestety nie wszystkie udało mi się udokumentować na zdjęciu, bo po prostu nie zdążyłam….
Czytaj więcejNie wiem jak Wy, ale ja jestem zwolenniczką spokojnych kolorów i deseni – tak przynajmniej było do teraz. W mojej szafie przeważają szarości, czernie jakieś brązy i beże tak jakby…
Czytaj więcejProsty klasyczny fason + wyjątkowa tkanina to strzał w 10, zawsze się obroni. Krój sukienki wyjątkowo elegancki i ponadczasowy. Uszyłam ją z przepięknego żakardu w delikatnym śmietankowym kolorze. Wystarczą dodatki…
Czytaj więcej