Lniana spódnica i dzianinowa bluzka z odkrytymi ramionami
Jesień i zima wcale nie muszą oznaczać ciężkich i przytłaczających stylizacji. To świetny moment, by sięgnąć po naturalne materiały i ponadczasowe fasony, które sprawdzą się zarówno w codziennym, jak i bardziej eleganckim wydaniu. Właśnie z myślą o tym powstał mój komplet – lniana spódnica i dzianinowa bluzka z lekko odkrytymi ramionami.
Spódnica z lnu
Len to jedna z moich ulubionych tkanin – naturalny, przewiewny i pięknie się układa. W tej spódnicy postawiłam na prostotę i wygodę, ale z lekkim twistem. Uszyłam ją z poszerzanych klinów, dzięki czemu zyskuje delikatną objętość, pięknie się układa i subtelnie faluje przy każdym kroku. Wybrałam kolor kawy z mlekiem – ciepły, neutralny odcień, który pasuje do wielu stylizacji i świetnie współgra z naturalnym charakterem lnu.
Bluzka z dzianiny
Do spódnicy uszyłam bluzkę z miękkiej, białej dzianiny. Jej największym atutem jest dekolt, który delikatnie odkrywa ramiona – subtelny detal, który dodaje lekkości i kobiecego charakteru. Biel sprawia, że bluzka wygląda świeżo i ponadczasowo, a w połączeniu z beżowo-brązową spódnicą tworzy harmonijny, klasyczny duet.
Naturalny duet
Połączenie lnu i dzianiny to idealny przykład na to, że prostota i naturalne materiały nie potrzebują wielu ozdób. Ciepły odcień spódnicy w kolorze kawy z mlekiem i biel bluzki razem tworzą spokojny, elegancki zestaw, który można nosić zarówno na co dzień, jak i na bardziej wyjątkowe okazje.
Zarówno len jak i dzianina jest ze sklepu Supertkaniny.pl
Jesienno-zimowa odsłona
Choć len najczęściej kojarzymy z latem, spódnice z klinów świetnie odnajdują się także w chłodniejszych miesiącach. Wystarczy połączyć je z rajstopami, wysokimi butami i ciepłym swetrem czy marynarką, by stworzyć wygodną, ale nadal lekką stylizację. Biała dzianinowa bluzka z odkrytymi ramionami, noszona pod kardiganem lub płaszczem, pozwala zachować kobiecy charakter zestawu nawet wtedy, gdy za oknem plucha.
Jeśli chodzi o dodatki – świetnie sprawdzą się:
-
długi, wełniany płaszcz w odcieniach beżu, brązu lub klasycznej czerni,
-
miękki szal w neutralnym kolorze albo z delikatnym wzorem (kratka, prążki),
-
botki lub kozaki na obcasie, które podkreślą linię spódnicy,
-
subtelna, złota lub srebrna biżuteria, która doda blasku całości, ale nie przytłoczy prostoty fasonów.
Dlatego właśnie ten komplet traktuję jako uniwersalną bazę na nadchodzący sezon – udowadnia, że naturalne tkaniny i proste fasony mogą towarzyszyć nam przez cały rok, niezależnie od pogody. 🌿
Jednocześnie jestem po próbie z fasonem, który wykorzystałam na uszycie tej spódnicy i wiem na pewno, ze powstanie kolejna, bo okazało się, ze to jest świetna forma, która idealnie pasuje do mojej sylwetki.
A co to za forma? To jest dół sukienki 104 z Burdy 6/2020