Jak nie szyje to nie szyje przez duże S, ale jak już zacznę to z rozmachem ? i tak pokrótce nadmienię, o moim uszytym jakiś czas temu zestawie. Nie żeby zestaw powstał tak od razu i taki był plan. Stało się to przez zupełny przypadek.
Otworzyłam szafkę i rzuciłam okiem na to co mam hm… na pierwszy ogień poszła kurtka, biała. Nie, nie, materiał kupiony był na spodnie w zeszłym roku, kiedy przyszedł stwierdziłam, ze spodni z tego niestety nie uszyję, bo nadawał się raczej na dopasowane a ja takich w planie nie miałam. wylądował w szafce i tak czekał do tego właśnie momentu. Decyzji też nie podjęłam tak od razu, najpierw przyszła mi do głowy myśl, aby uszyć krótki trencz, ale kiedy rozłożyłam się na stole stwierdziłam, że choćbym stawała na głowie, to ja płaszcza z tej ilości nie skroję no i padło na kurtkę, z czego niezmiernie się cieszę.
Przejrzałam wykroje i trochę z gazety Szycie trochę z Burdy skleciłam to co widzicie. Gimnastykowałam się niestety nie tylko z rozmieszczeniem na tkaninie, ale później też z wykrojami bo rękaw nie chciał układać się ni w ząb dlatego posiłkowałam się kilkoma, i wszywałam go milion razy a co za tym idzie jak zmiana rękawa to zmiana podkroju, więc myślałam, że mnie trafi!!! Dodałam pionowe zamki, patki na rękawach i ramionach, całą kurtkę nabiłam gdzie się dało napami i wygląda to teraz dosyć zachęcająco.
Koniec końców wyszło to co widzicie na fotkach poniżej.
Kiedy uszyłam kurtkę, tak się rozochociłam na tyle, że postanowiłam uszyć kolejną tym razem taką lekką na cieplejsze dni i kiedy potrzebujesz narzucić coś na siebie i nie masz to albo coś takiego kupujesz albo szyjesz tak jak ja.
Tym razem wykorzystałam konkretny wzór, ale nie uszyłam jej dokładnie tak jak leci bo musiałam pominąć kilka elementów bo zabrakło mi tkaniny…
Wykorzystałam wykrój 110 z Burdy 2/2019
Kiedy już uporałam się z dwiema kurtkami nasunęło się pytanie z czym to nosić? Nie było wątpliwości, ze muszą być spodnie a przynajmniej tak mi się wydaje, bo jak do białej ramoneski może pasować wiele rzeczy nawet sukienka tak do czarnej dłuższej kurtki jakoś nie widziałam na ten moment nic innego. Przekopałam różne wykroje, pomierzyłam się w newralgicznych miejscach i stwierdziłam, że będą to spodnie z szerszymi nogawkami, które zakryją to i tamto.
Padło na wykrój 114 z Burdy 10/2018 oczywiście na moje potrzeby, wykrój przeszedł gruntowną modyfikację, więc nie jest to toczka w toczkę identyczny wykrój z gazety.
Kiedy miałam już prawie wszystko, przypomniał mi się piękny szyfon, który kupiłam w konkretnym celu i nawet miałam już wyobrażenie takiej bluzki, która miała z niego powstać. Wykorzystałam wykrój 111 z Burdy 6/2019 który znów zmodyfikowałam na własne potrzeby i w sumie bez poprawek jest tylko listwa przodu, reszta skorygowana i dopasowana do moich wyobrażeń.
Kilka zbliżeń…
Mogę więc powiedzieć z czystym sumieniem, że tym razem było slowsewing bo zajęło mi to kilka miesięcy ?
Wszystkie tkaniny kupione w NATANIE co prawda w różnym czasie, ale tak to czasami bywa, że muszą nabrać mocy!!!
I tak po kolei: bluzka jest z szyfonu, kurtka biała to bawełna z elastanem, kurtka czarna to tkanina sukienkowa i spodnie są z tkaniny kostiumowej.
Zdjęcia to moje wypociny, ale nie jest chyba tak źle coś tam widać ?
Cześć,
Niesamowite. Naprawdę nie wiem jak to robisz, że znajdujesz tyle czasu na szycie przy takim natłoku zajęć. Każda z tych rzeczy tak bardzo mi się podoba, ale ta ramoneska to już majstersztyk! Idealnie leży – przeróbki wykroju wyszły jej na dobre, bo normalnie wygląda jakbyś ten wykrój sama konstruowała! 🙂
Pozdrawiam
Kasia
Bardzo dziękuję Kasiu 🙂
Co do wykrojów, ja przeważnie zawsze coś dodaję od siebie, mało kiedy wykrój pasuje na mnie idealnie, więc chcąc nie chcąc dostosowuje do swoich potrzeb.
Ciesze się, ze Ci się podoba. Kurtka tez bardzo podoba się mojej córce ?
Pozdrawiam
Beata
Dopracowany każdy szczegół . Czekam na więcej ☺️
Bardzo mi miło ??
Wkrótce będą, bo trochę mam do pokazania
Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny
Super! Jak zawsze po Twojej prezentacji nowych rzeczy mam ochotę lecieć do maszyny i uszyć coś, choćby odkładamy t- shirt dla męża?. Pozdrawiam serdecznie
Kasia
Taka reakcja jest jak najbardziej wskazana ? Włąśnie o to chodzi, aby po obejrzeniu nabrać ochoty i kończyć bądź zaczynać swoje projekty.
Mam nadzieję, ze udało się coś uszyć ?
Pozdrawiam serdecznie
Wszystkie rzeczy sa rewelacyjne, odszyte tak perfekcyjnie, zawsze dbasz o wszystkie szczegóły. Ramoneska jest obłędna.
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Dziękuję Anettko, jest mi ogromnie miło, ze Ci się podoba ??
Wow nic dodać nic ująć. Piękne po prostu. Talent się nie marnuje
Bardzo dziękuję, ogromnie mi miło 🙂
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz.