Kolejny rok za nami i wiecie co? Ja naprawdę nie mogę narzekać!
Mimo wszystko ten rok bardzo mi się udał 🙂 Nie było łatwo… pandemia i wszystko co z nią związane dała nam w kość, ale człowiek szybko musiał w tej dziwnej rzeczywistości się odnaleźć.
Zdobyłam najważniejszą nagrodę jaką mogłam sobie wymarzyć ZŁOTE NOŻYCE 2019 niesamowite!!! Wiecie co? Nawet nie pomyślałam, jest tyle wspaniale szyjących osób i to właśnie ja! Kiedy Maciej Waligórski z Janome wręczał mi nagrodę zapytałam dlaczego ja? Powiedział mi, że wybór nigdy nie jest prosty, a jury w tej kwestii musi być jednogłośne i tak było w moim przypadku. Niedowierzałam mimo, ze nagroda stała w moim domu i codziennie na nią spoglądałam, no ale stało się jestem dumną posiadaczką Janome M7 Continental ? cud maszyny do szycia.
A później dowiedziałam się, że trafiłam do 10 ambasadorek Burdy ? szok!!! Możecie poczytać o tym w styczniowej Burdzie, coś niesamowitego.
Mam wrażenie, że jakoś też mocniej zacieśniłam kontakty i znajomości w szyciowej rodzinie mimo, że w sieci. Mam wrażenie, że znamy się lepiej 😀 może też dlatego, ze człowiek miał więcej możliwości zerkać na Waszą twórczość i bardziej zaznajamiać się z Wami za co jestem ogromnie wdzięczna bo wspieranie obopólne naprawdę wiele daje i człowiek tak bardzo nie odczuwa tej izolacji.
Jeżeli chodzi o szycie to nie było u mnie posuchy, może gorzej ze zdjęciami, ale robiłam co mogłam, aby uwiecznić na tyle ile mogłam wszystko co uszyłam. Dziś dla przypomnienia chcę po krótce pokazać co udało mi się w tym roku uszyć.
Może zacznę tak karnawałowo, bo tej sukienki nigdy tu nie pokazałam. Uszyłam ją z pięknej dzianiny od Miekkie myślę, ze może poświęcę jej osobny post, bo nie rozumiem jak mogłam o niej zapomnieć. Cieszę się, że dziewczyny pomogły mi w realizacji tego projektu, mówię tu o mojej córce i modelce, którą wybrała do tej sukni.
Na początku roku uszyłam sobie kurtkę z dosyć połyskującej pikówki i przyznam, że kurtka bardzo wpisała się w moje ulubione klimaty, nosze ją bardzo często, szczególnie do spódnic maxi.
Później kontynuowałam dalej zaskakujące projekty a chodzi mi dokładnie o ramoneskę ze sztucznego futerka, która wzbudzała wiele zachwytów na grupach szyciowych, we mnie wzbudza do dziś, uwielbiam ją.
Kolejnym eleganckim projektem był piękny kamelowy płaszcz z wełny.
Przy okazji szycia płaszcza uszyła mi się sukienka z dzianiny, którą wykorzystałam w zestawieniu z płaszczem do tej sesji.
Później poszłam w kolor i skończyłam płaszcz z przed dwóch lat 😀 dłuuuugo to trwało, ale w końcu się udało!
I tak później posypały się sukienki. Ta sukienka uszyta bodajże w marcu, ale zdjęcie zrobiłam w listopadzie.
W między czasie na zbliżającą się wiosnę uszyłam białą ramoneskę z bawełny, do której uszyłam spodnie i fajną sznurowaną bluzkę.
W drugim zestawie z inną kurtką
A później znów oddałam się szyciu sukienek ????
I różnych kompletów
Później dla odmiany uszyłam koszulę z dzianiny
Idąc za ciosem uszyłam kolejną bluzkę i spodnie.
No i ostatni komplet, który udawał sukienkę 😀
To ostatnia sukienka w której udało mi się zrobić dwa zdjęcia
Uszyłam jeszcze kurtkę i kilka koszul, ale o tym później może uda mi się zrobić jakieś fajne zdjęcia bo jak mówicie co na ludziu to na ludziu.
Kochani, życzę Wam w tym Nowym Roku pogody ducha, szczęścia, mnóstwa zdrowia, całe morze szczęścia i nie dajcie się ?
Podsumowując mój poprzedni rok, też sądzę że nie był taki zły
I to najważniejsze, trzeba wyciągać ze wszystkiego to co najlepsze i cieszyć się każda chwilą. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku, dziękuję za odwiedziny 🙂
Prześlicznie zrealizowane projekty 🙂 jestem samoukiem krawieckim, bardziej hobbystycznym i oglądanie takich zdolnych osób jest dla mnie inspiracją 🙂
Nie pamiętam tej kurtki z połyskliwej pikówki … i nie umiem znaleźć artykułu, a chętnie bym zobaczyła więcej fotek
Bardzo mi miło 😀 właśnie o to w tym wszystkim chodzi. cieszę się, ze mogę być inspiracją 🙂
Co do pikówki, gdzieś mi umknęła, po prostu zapomniałam o niej, ale na pewno wrzucę bo kilka osób mnie o nią pytało 🙂
Pozdrawiam serdecznie 🙂