Jeszcze jakieś 15 lat temu, kiedy było mnie tez jakieś 15 kilo mniej, spodnie szyłam bardzo chętnie. Niestety lata lecą, kilogramów przybywa, i ocena samej siebie tez się zmienia. Spodnie poszły w odstawkę i w grę wchodziły od czasu do czasu jakieś kupione. Coś tam uszyłam 1-3 sztuki raptem ale nie byłam z nich zadowolona… może nie tyle ze spodni co z wyglądu w nich. Jestem wobec siebie bardzo krytyczna, więc jeżeli ktoś uważa, że jest inaczej to bardzo się myli. Uszyłam wiele rzeczy, których nawet Wam nie pokazałam, bo uważałam, że wyglądam w nich kiepsko i nie ma czym się chwalić, ani pokazywać.
Pomysł na spodnie zaświtał mi po realizacji kilku dziewczyn na Burda.pl/stylizacje i na blogach u ANETTY i KASI.
Chociaż pomysł i chęć były, tak do realizacji podchodziłam dosyć sceptycznie, czasu ostatnio niewiele, i nie chciałam poświęcać go na coś czego mogę nie nosić. Niestety a może stety chęć posiadania takich portek była tak wielka, że nie dało się z tym walczyć.
Miałam kawałek tkaniny WISKOZY KALENDROWANEJ kupionej w Bemaxie w pięknym ciemno czekoladowym kolorze i już widziałam oczyma duszy takie spodnie do białej koszuli, którą też ostatnio uszyłam. Słowo się rzekło… kobyłka u płotu – uszyłam. Już w trakcie szycia byłam wniebowzięta. Wykrój, z którego skorzystałam, był wręcz idealny! Sam podkrój, w idealnej długości, jedynie w talii, odrobinę zmniejszyłam i zmieniłam kieszenie na skośne po bokach, ale cała reszta sam miód! Może pomyślę, nad jaśniejszym kolorem jeszcze, na pewno sprawdzą się idealnie latem (:
Koszulę, uszyłam wcześniej z fajnego wykroju, ale zmieniłam cały dekolt, nie chciałam mieć stójki aż pod brodą, więc obniżyłam, zmieniłam jej kształt a dekolt delikatnie rozszerzyłam, w takiej postaci jestem z niej bardzo zadowolona, myślę, że uszyję jeszcze jedną, bardzo prosty wykrój, ciekawe i proste szycie.
Na spodnie wykorzystałam wykrój 111 z Burdy 10/2016
Koszula to wykrój 111 z Burdy 4/2017 troszkę ją ścięłam po bokach, ale nie za wiele, chciałam taką lekko luźniejszą wersję.
Świetne spodnie. Brawo wielkie. Wyglądasz bardzo dobrze 😉 🙂
Beatka, wyglądasz w tej stylizacji rewelacyjnie jestem zachwycona!!!!!!! Super, super, super!!!!! Jeżeli chodzi o szycie spodni to mam tak samo, pomimo ze wyglądam na szczupła to w spodniach nie wyglądam za dobrze czy szerokich czy wąskich i rozumiem ze możesz czuć sie podobnie i lubić siebie bardziej w sukienkach czy spódniczkach. Poza tym trudno mi zlalezc idealny wykrój na spodnie zawsze coś muszę poprawiac i przerabiać. Tak czy siak wyglądasz mega w tych galotach i uważam ze jesteś zgrabna babka i koniec!!!! Pozdrawiam
Rewelacyjne one są! Długość taka przed kostkę? chyba jest najlepsza??
Super zestaw!!! Bardzo mi się tutaj wszystko podoba. Doskonale rozumiem, że można nie lubić spodni lub siebie w nich, też kiedyś chodziłam głównie w spódnicach, ale gdy zmieniłam pracę i schudłam, to spodni w mojej szafie przybyło. Twoje kuloty są świetne, doskonale pasują do Twojej figury, a w połączeniu z koszulą tworzą zestaw idealny – wyglądasz jak businesswoman! Koszulę z chęcią bym Ci skradła 😉 Pozdrawiam! 🙂
Wyglądasz super Beatko. Bardzo mi się podoba. Ja też nie bardzo mogę chodzić w takich spodniach. Może jak nabiorę na siebie kilka kilo to sobie takie uszyję. Miałam kiedyś takie szerokie portki i były super ale i ja byłam nieco szersza.
Pozdrawiam Ania
No ja to tych 15 kg u Ciebie jakoś nie widzę! Chyba …coś kręcisz! Stylizacja doskonała! Wyglądasz rewelacyjnie! Wykrój zaraz wypróbuję, bo ze spodniami to ja mam ten sam problem co Ty. Albo za krótkie w podkroju, albo wiszą w kroku, albo odstają w biodrach. Nawet się czasem zastanawiam czy Burda potrafi zaprojektować dobrze wykrój spodni? Czekam niecierpliwie na Twoją wersję w jaśniejszym kolorze 🙂
Spodnie świetne, i chyba fason niełatwy do znalezienia w sklepach 🙂 Sama się przymierzałam do takich szerokich, tyle że lnianych kulotów ( kurczę, nie miałam pojęcia że tak się ten typ spodni nazywa ! Dobrze wiedzieć 🙂 ) . No i wyglądasz w nich z taką gracją, elegancko, acz z lekką nutką luzu , fajnie ! 🙂
Ale tę koszulę jak świetnie przerobiłaś ! Również ciekawił mnie ten wykrój, ale ta stójka… już niekoniecznie. A ty ją pięknie usunęłaś i poszerzyłaś dekolt. Dokładnie to samo bym zrobiła, gdybym ten wykrój szyła ! 🙂
Reasumując – baardzo udany zestawik sobie uszyłaś 🙂 Niech się wygodnie nosi!
No to się po prostu ma! Czy w sukience, czy w spodniach, wyglądasz oszałamiająco, klasowo i rasowo! Z Ciebie to jest kobieta na 200%. Patrzę z podziwem na kolejny zestaw, który uszyłaś, i myślę sobie, o, tak, to jest to! Koniecznie muszę uszyć sobie coś podobnego! Jak nic wyznaczasz moje trendy albo chociaż budzisz tę część mnie, która chciałaby za parę lat być taką kobietą jak Ty :). No bo teraz, chociaż wiem, że teoretycznie można, częściej jednak ubieram się trochę na luzie, żeby póki co nadążyć nie za modą, a moim czteroipółlatkiem ;). Chociaż przecież taki zestaw jak dzisiejszy nadaje się jak najbardziej. Tylko płaskie buty do tego i mogę ganiać.
Beatko, spodnie są fantastyczne, koszula przyciąga wzrok, a ten paseczek tak pięknie wpisuje się w tę kolorystykę. Wyglądasz wspaniale!
Pozdrawiam ciepło :).
Dziękuję 🙂
Dziękuję Ci bardzo :))))
Widzę, że mamy podobnie, ja w zasadzie w żadnych się nie lubię, a co do samego szycia, jak mam szyć spodnie to wolę uszyć płaszcz, bo przy spodniach się nagimnastykuje i tak nie jestem zadowolona. Ale te jakoś nie wygladaja najgorzej, więc chyba je polubię 🙂
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Dziękuję, co do długości, właśnie taka długość podobała mi się najbardziej 🙂
Dziękuję 🙂
No właśnie, my kobiety zawsze jesteśmy z czegoś nie zadowolone, zawsze podoba nam się to co maja inne kobiety 😀
Cieszę się, że Ci się podoba 🙂
Dziękuję Aniu, musisz spróbować, do tych spodni tez podchodziłam jak pies do jeża, ale chyba jest nie najgorzej 🙂
Pozdrawiam 🙂
Coś o tym wiem, kiedys jak byłam szczuplejsza, miałam dwie formy na fajne spodnie, ale niestety jak przytyłam to klapa i beznadzieja. Kasiu faktem jest, że ważyłam zawsze 53 max 55 kg, ale po synie niestety zostało mi i ważę teraz 68 i nijak tego nie mogę się pozbyć, chociaż paru kg bo mi troszkę przeszkadzają. Ale niestety nie jest to takie łatwe 🙂
Pozdrawiam 🙂
Dziękuję 🙂
Chyba masz rację, ja nawet do spodni w sklepie nie podchodzę, no chyba, że do jakiś jeansów, które po prostu czasami muszę kupić, tak na wszelki wypadek.
Co do samej koszuli, podobała mi się od poczatku, ale ta stójka… od razu wiedziałam, ze do wymiany, nie cierpię takich wysokich.
Pozdrawiam 🙂
Dziękuję Kasiu, jak najbardziej takie portki będa pasować do niskich butów, nawet myslałam o balerinkach, więc spokojnie możesz szyć, są bardzo wygodne, a koszula, marzyła mi się taka od dawna.
Dziękuję, jest mi ogromnie miło, że podoba mi Ci się to co szyję, a już to, że chciałabyś za parę lat być taka jak ja ? Aż się zarumieniłam 😀 strasznie miło czytać takie komentarze, tzn. że jeszcze nie jest ze mną źle, jak takie młode dziewczyny widzą we mnie jeszcze potencjał 🙂
Pozdrawiam serdecznie 🙂
No one są piękne, bluzka super jako dopełnienie tych spodni, ale ja która tak uwielbiam spodnie to napatrzeć się nie mogę są rewelacyjne, jesteś bardzo elegancka i wyglądasz super 🙂 🙂 Zaciekawił mnie ten materiał, czy się nadaje na męskie spodnie? Twoje leżą świetnie i materiał bardzo mi się podoba 🙂
Pozdrawiam serdecznie 🙂 🙂
Dziękuję Anettko, cieszę się, że Ci się podobają, bo w kwestii spodni, wymiatasz 😀
Co do tkaniny, włożę Ci w kopertę i wyślę, sama zobaczysz 🙂
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Świetne te spodnie, idealnie leżą. Z bluzeczką i tym brązowym paskiem strasznie mi się podoba cała stylizacja. Świetnie wyglądasz 😉 Pozdrawiam
Bardzo dziękuję, lubię połaczenie brązu z bielą, i w zasadzie od poczatku wiedziałam jak całość ma wygladac 🙂
Pozdrawiam 🙂
Dziękuję Beatko serdecznie 🙂 Chcę moim chłopakom zrobić niespodziankę i poszyć spodnie i koszule. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂
No nieeee, wyszłaś ze swojej strefy komfortu, nie ma co. I uszyłaś chyba najlepiej wyglądające na sylwetce kuloty, jakie widziałam. Bo to nie jest najwdzięczniejszy fason 😉 Fantastycznie w nich wyglądasz. I ta koszula tak je pięknie podkreśla… Naprawdę jestem zachwycona!
p.s. jak Cię było 15 kg mniej, to jak bardzo chuda byłaś? Bo nie wydaje mi się to zdrowe 😉
Ja ogólnie spodnie uwielbiam, ale niezbyt dobrze się w nich czuję, ze względu na sylwetkę…no własnie chodzi o te kilogramy, faktem jest, że był moment kiedy ważyłam 49 kg, ale to nie było spowodowane choroba, tylko chyba taka przemianą materii, wtedy też w ogóle nie stroniłam od słodyczy i taka cieniutka byłam, ale nie mogę powiedzieć, że jakaś wychudzona, wszystko było na miejscu a wyniki jak u sportowca. Teraz niestety jak poszło wszystko w druga stronę, niestety łatwo nie jest a kupienie spodni, to istna mordęga, biodra w rozmiarze 38/40 a udo w rozmiarze 44 i weź coś wybierz jak wchodzę w udach to w biodrach mogę się zawinąć, a o spodniach typu rurki, mogę zapomnieć 🙁
Beatko – stylizacja pierwsza klasa! Czaję się na tę bluzkę, mam już nawet wykrój i materiał, ale przyznam się, że czekałam na Twoje wykonanie, żeby podpatrzeć jak przerobiłaś wykrój. Wyszło fantastycznie i jeśli pozwolisz skopiuję Twój pomysł. Mam pytanie odnośnie materiału na spodnie – czy nadaje się na lato? Mam problem z kupieniem odpowiedniego materiału na spodnie – w sklepach stacjonarnych jakoś nic nie mogę znaleźć a przez internet nie mogę dotknąć.
Dziękuję bardzo :)))
Cieszę się, że Ci się podoba, bluzkę…ależ oczywiście szyj, nie mam nic przeciwko, jestem za, ja wolę swoja wersję niż Burdową, taka wysoka stójka jest jak w habicie 😀 nie lubię takich.
Co tkaniny na spodnie, ja będę nosić je na pewno, tkanina jest z tych średnich, ale nie gniecie się i jest lejąca a zbyt cienkich tez nie lubię w spodniach bo wszystko się przez takie odznacza i niezbyt moim zdaniem trzymają formę, tu fajnie zaprasowuje się kant i na pewno nie zniknie 🙂
Jak chcesz moge podesłać Ci próbkę, bo akurat mam jeszcze kawałki 🙂
Pozdrawiam 🙂
Pięknie wyglądasz 🙂
Bardzo dziekuję :)))
Nie wiem skąd te wątpliwości – wyglądasz w tych spodniach fantastycznie! Leżą na Tobie idelanie. W ogóle cała stylizacja jest the best! Klasyczny czarno-biały zestaw a ma taką moc.
Стильные кюлоты. Краиво!
Bardzo Ci dziękuję, ja ogólnie spodnie lubię, ale nie przepadam za soba w spodniach stąd te obawy, ale faktycznie nie jest źle 🙂
Dziękuję 🙂
Strasznie podoba mi się cały ten zestaw 🙂 Niewiele osób może pozwolić sobie na taki krój spodni, ale zdecydowanie do nich należysz i wyglądasz w nich pięknie.
Bardzo Ci dziękuję, no własnie, ja tez myślałam, ze takie spodnie nie są dla mnie, ale dopóki ich nie uszyłam nie mogłam się przekonać 🙂
WOW, piękna stylizacja, wyglądasz wspaniale! 😀 Jestem pod mega wrażeniem, nie mogę się napatrzeć :))) Sama mam ochotę na szerokie spodnie i do tego z nogawką 7/8, ale powstrzymuje mnie fakt, że niestety nie jest to krój odpowiedni dla mojej sylwetki. Aż boję się myśleć, jakbym wyglądała w takich spodniach 😉 Koszula też jest wspaniała, świetnie ją zmodyfikowałaś i nadałaś lekkości 🙂
Bardzo Ci dziękuję 🙂
Ja tez szyłam bez przekonania, ale stwierdziłam, że jak nie spróbuje to sie ie przekonam i z efektu jestem bardzo zadowolona !