W tym roku, tiul wiedzie prym. Jest wszechobecny i w każdej postaci. Jako całościowa kreacja, jako dodatek i jako dekoracja. Ja dziś jednak poświecę swój post tiulowi, który stanowi sedno całej kreacji i pojawił się tu w postaci spódnicy.
Uszyta z tiulu (o szer. 2,74) jak na spódnicę to ze sporej ilości bo z 6 metrów spódnica jest bazą w tej stylizacji. Mimo sporej ilości tkaniny, spódnica nie przytłacza objętością. Po prostu ten typ tak ma, jest delikatny, w miarę miękki, leciutko sztywny co powoduje, że spódnica nie sterczy jak u baletnicy ale też nie leży bez życia. No i nie ukrywam, że udało mi się opracować technikę szycia spódnicy tiulowej na tyle,że wygląda tak a nie inaczej.
Kolor, no cóż – piękny brudny róż (chociaż na zdjęciu wyszedł bardziej cukierkowy). Dodatkiem jest bluzka w kolorze pudrowego różu, delikatnego i eterycznego. Nie chciałam, łączyć spódnicy z gorsetem, z szyfonem czy innym tradycyjnym łączeniem.
Postawiłam na prosty krój ale z pieprzykiem w postaci tu i ówdzie odkrytego fragmentu ciała dzięki tiulowym wstawkom (elastyczny tiul). Całość prezentuje się niezwykle okazale, a jednocześnie subtelnie i delikatnie.
Świetne są te wstawki. Kupiłam rok temu elastyczny tiul i tak u mnie leży, bo nie mam na niego pomysłu. A wstawki to fajna sprawa.
Śliczna spódniczka. Czy te warstwy tiulu są marszczone wszystkie razem ?
W tym poście, wszystko opisałam 🙂 http://szyjebokochamipotrafie.blogspot.com/2015/02/spodnica-tiulowa-jak-uszycmoj-sposob.html
Pozdrawiam
W tym poście, wszystko opisałam 🙂
http://szyjebokochamipotrafie.blogspot.com/2015/02/spodnica-tiulowa-jak-uszycmoj-sposob.html
Pozdrawiam
Myślałam,że ta różowa inaczej jest marszowa niż w tym poście, bo nie sterczy przy pasku tylko pięknie się układa,
jest cudna.
Dziękuję za odpowiedz.
Pozdrawiam
Sprawdziłam kilka róznych sposobów i ten okazał sie najtrafniejszy
Pozdrawiam
Sprawdziłam kilka róznych sposobów i ten okazał sie najtrafniejszy
Pozdrawiam