Nie wiem co ostatnio siedzi w mojej głowie, ale coraz rzadziej jestem zadowolona z tego co wymyślę. Czasu mam ostatnio mało na szycie dla siebie. Wybieram proste formy, szybkie do uszycia, ale w efekcie końcowym zawsze mam jakieś ale… Nie narzekam na ilość rzeczy w szafie, chociaż jak tak spojrzę, to często są w niej takie, które noszę non stop ale i takie, które nałożyłam raz i jakoś się w nich  nie czuję zbyt dobrze… dodają lat, nie są do końca w moim stylu. Nie wiem o co w tym wszystkich chodzi, ale wybieram często rzeczy do szycia, których nie kupiłabym w sklepie, ani nawet przymierzyła.

Powiecie … ona to ma problemy – co niektórzy postukają się w głowę!

Przyznam, że szycie jest dla mnie przyjemnością i tak siebie nagradzam. Każdy z nas ma jakiś swój sposób aby sprawić sobie  tą przyjemność. Ja robię to w taki sposób. Czasami jest to też dobra książka, film, spacer, jakiś kosmetyk… kupno nowej tkaniny… o to tez przyjemność 🙂 w końcu na życie składają się też i takie przyjemności.

Dziś prezentuje Wam coś co szyłam długo…  Płaszcz jakiś rok przeleżał skrojony w szafie, jak nie dłużej, spódnica i bluzka tez szyta w pewnych odstępach czasu, a jakieś 5 miesięcy temu dobrnęłam do końca, więc mi tez zdarza się slow sewing. Czasami tak mam, że jedne rzeczy szyję od razu, siadam i szyję do końca, a niektóre szyję i szyję w nieskończoność. Kiedy w końcu dobrnęłam do końca z szyciem, pojawił się kolejny problem… zdjęć. Pierwsze nie wyszły, na kolejne nie było i czasu i weny, a później zrobiło się ciepło. Dopiero kiedy córka przyjechała na urlop udało się ten cały proces zakończyć. Uff… i taki jest tego efekt!

bluzkabluzkaBluzka to kombinacja wykroju 121 z Burdy 7/2011, ale wykrój jest po sporych modyfikacjach łączenie z dodanym rękawem, który tez jest  modyfikacją w postaci odcięcia w połowie i marszczenia i dodanym wiązaniem pod szyją.bluzka wiazanaSpódnica natomiast, to jakiś stary wykrój, który bardzo często wykorzystuje. Prosta spódnica na karczku (wykroju nie pamiętam) który często służy mi jako baza. Tu również pokombinowałam z cięciami. Dla lepszego efektu, wyszyłam bardzo grubą włóczką wszystkie miejsca zszycia. Myślę, że następnym razem użyję  innych nici, ale zależało mi na czymś grubszym i nic innego nie znalazłam 🙂 Żeby było równo zaznaczyłam sobie kropkami odległości, więc trochę dłubania było 😀

spódnicaspódnicaDo całego zestawu, jakoś zagrał mi tu płaszcz w kolorze bardzo jasnego pudrowego różu. Płaszcz jest z konkretnego wykroju 119 z Burdy 3/2009, bez poprawek.

trencztrenczWykorzystałam tu takie tkaniny jak: bluzka – żorżeta, spódnica – tkanina zoja, płaszcz – bawełna z elastanem  kupiona jakiś czas temu w NATANIE wszystko ze starych zapasów, więc nie mogę podać takich aktualnych linków bo tych tkanin już nie ma, ale warto zajrzeć i poszukać.

spódnica i bluzka

A tu kilka zdjęć z etapu szycia spódnicy, na którą wykorzystałam po prostu skrawki 🙂 bo nawet niektóre elementy było strasznie ciężko wyciąć bo nie było z czego dlatego miejscami były przy krojeniu krzywe, ale w trakcie szycia wyrównywałam.

wykrójwykrójwykrójwykrójwykrójwykrój na spódnicęwyszywanie spódnicyPrzód spódnicy wyszywałam po jego zszyciu, ale jeszcze przed zszyciem spódnicy w całość. Tak było mi wygodniej 🙂

I to tyle  w tym temacie 🙂

zdj. jeszcze córka ANITA KRYSIAK FOTOGRAFIA