Bluzka z baskinką to chyba jedna z moich najbardziej ulubionych fasonów bluzek. Nie tylko bardzo kobieca, ponadczasowa ale też niezmiernie elegancka, praktyczna i dająca niesamowite możliwości.
W życiu takich bluzek uszyłam tyle, że już sama nie potrafię zliczyć. Te, które tu pokażę to bluzki z mijającego roku. Ale chyba tez nie wszystkie udało mi się udokumentować fotką.
Moja najbardziej ulubiona która powstała tak od niechcenia, to ta z ornamentowym wzorem. Kompletnie nieprzemyślana, powstawała w trakcie szycia. Wykrój przygotowałam zupełnie inny, wycięłam górę, tradycyjnie z zaszewkami na biuście i w talii. A dół to już inna bajka. Zaczęłam od koła a skończyłam na takim oto wykroju.
Kolejna uwielbiana bluzka z baskinką to asymetryczna, podwójna. Na zdjęciu widać ją w dwóch odsłonach. Jak dla mnie i w jednej i w drugiej wypada całkiem nieźle.
Bardzo energetyczna bluzka z baskinką w paski. Świetna na lato do spodni, spódnicy czy krótkich spodenek.
Bluzka z baskinką z małymi kontrafałdami z przodu i z tyłu. Sympatyczna (:
Dla Pań lubiących drapieżne wzory. Bardzo prosty wzór wykroju, jak zwykle góra (zaszewka biust i talia), dół z koła.
Bluzka z baskinką, dla tych co nie lubię zbyt obszernych dołów.
Bluzka z baskinką z wyraźnym odcięciem w talii, w postaci paseczka i zakładana baskinka.
Możemy też pobawić się kolorami, które w efekcie końcowym mogą okazać się bardzo przyjemne dla oka.
Jak dla mnie możliwości są nieskończone. Kolory, wykończenia, różnorodność połączeń. Wierzę, że Wasza fantazja nie zna granic.
W kolejnych postach pokażę już jak tworzę swoje kreacje od momentu przygotowania wykroju, do efektu końcowego, obiecuję (: Może ktoś znajdzie coś ciekawego i godnego uwagi.
Skąd Pani czerpie wykroje ??
Szyje Pani przepiękne rzeczy !! 🙂
Dziekuje, szczerze powiem, że podstaw nauczyłam sie z burd ale szyje juz 20 lat więc praktyka i doświadczenie robi swoje. Sporo rysuje sama, ew cos przerabiam na papierze a później na tkaninę 🙂
Dziekuje, szczerze powiem, że podstaw nauczyłam sie z burd ale szyje juz 20 lat więc praktyka i doświadczenie robi swoje.
Sporo rysuje sama, ew cos przerabiam na papierze a później na tkaninę 🙂