Zaszalałam i z kolorem i ze wzorem… to tak zwany wg mnie „skok w bok” który od czasu do czasu zdarza mi się w wyborze różnych rzeczy, których tak do końca nie jestem pewna… tak jak było w tym przypadku.
Co mogę powiedzieć o samej tkaninie? Jest to DZIANINA SIATECZKOWA która jest bardzo delikatna, ale nie sprawia problemu przy krojeniu ani szyciu, nawet przyznam, że szyje się z przyjemnością i bez większych a nawet mniejszych trudności. Dzianina nie pruje się i aby nie narażać jej na ściągnięcie przy obrzucaniu overlockiem pozostawiłam brzegi nie obrzucone, dało mi to transparentność szwów i zupełnie gładkie i cienkie miejsca zszycia. Bluzka natomiast uszyta z DZIANINY MODAL bardzo przyjemnej dzianiny wiskozowej typu jersey.
Spódnica uszyta z dosyć leciwego wykroju 104 z Burdy 5/2004
Bluzka to świeżutki wykrój 121 z czerwcowej tegorocznej Burdy.
Bluzką jest tak prosta do uszycia, że łatwiej już nie mogło być. Jedyna trudność, to dopilnowanie wszystkich punktów stycznych przy marszczeniu i wykończenie dekoltu, który w moim przypadku jest z tej samej dzianiny.
Zarówno jedna jak i druga dzianina są fantastyczne w szyciu i noszeniu i nie wiem czy nie pokuszę się na zakup jeszcze jakiejś na przyszły sezon ale tym razem coś w stonowanych kolorach.
Jeszcze trochę lata u mnie będzie, bo w szyciu jestem szybsza niż w prezentowaniu 😀
Jejku, ale fajne zestawienie kolorystyczne! I zaciekawiła mnie ta siateczka, jako materiał, muszę się jej bliżej przyjrzeć
Dziękuję bardzo 🙂 No zestawienie jest takie, ze nie da się go zauważyć 🙂 dosyć intensywne kolory. Tak jak pisałam fajna jest ta dzianina i chyba się jeszcze skuszę, bo szyje się dużo lepiej niż szyfon i kroi lepiej niż żorżetę 🙂
Beata,
Piękny komplet, zarówno pod względem kolorystycznym jak i fasonów 🙂 Dwa razy upewniałam się, czy ta spódnica jest uszyta z siateczki, raczej do tej pory nie myślałam o uszyciu czegokolwiek z tej dzianiny a tu proszę jaki efekt :))) Bluzeczka śliczna, może uda mi się ją uszyć. Wyglądasz świetnie 🙂 i gartuluje pomysłu 🙂 Pozdrawiam serdecznie 🙂
Przepraszam za literówkę- oczywiście gratuluję pomysłu 🙂
Ciekawe, że taki skok w bok wcale nie musi być zauważalny dla osób postronnych 🙂 Według mnie te kolory i fasony zupełnie nie przeszkadzają w rozpoznaniu Ciebie 🙂 Mam nadzieję że dobrze się w nich czujesz, bo na zdjęciach wszystko wygląda bardzo naturalnie i komfortowo. Uwielbiam takie zamaszyste spódnice, więc nie mogę się nie zachwycić tym kompletem, choć dotychczas unikałam siateczki jak ognia. Chyba nie taka ona straszna jednak 😀
Pozdrawiam!
Na pewno nie jest straszna, ta jest zupełnie inna niż te tzw typowo tiulowe za którymi i ja nie przepadałam bo to ciągnęło się okrutnie… Ta jest bardziej stabilna i przy szyciu nic się nie rozciąga nawet na skosach. Polecam.
Pozdrawiam serdecznie i cieszę się, ze stylizacja Ci się podoba 🙂
Komplet rewelacyjny, bluzka jak najbardziej na plus, świetnie się prezentuje, spódnica idealnie pasuje do niej i jej zamaszystość przyciąga uwagę. Dzianinę znam na bluzkę nawet mam ten sam kolor ale fason wybrałam zupełnie inny, jestem w trakcie szycia. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Dziękuję Anettko 🙂
To czekam z niecierpliwością na Twoją wersję bluzki 🙂
Pozdrawiam serdecznie 🙂