Ten rok jest dla mnie dosyć specyficznym rokiem… kończę wkrótce 50 lat!!! (dokładnie na początku marca) …nie wiem kiedy to minęło…

Czy to czas na jakiś bilans? Może i tak, ale ja go nie chcę robić, nie chcę liczyć lat… bo się nie czuję na tyle! Czas mija nieubłaganie, nie chcemy go zauważać, ale tak do końca nie da się udawać, że jest inaczej. Widać to po dzieciach, które są dorosłe, po rodzicach, którzy częściej potrzebują naszej pomocy. Patrząc w lustro, my kobiety zauważamy coraz więcej zmarszczek, niby widzimy tę samą twarz, ale jednak inną… dojrzalszą, zaczyna przeszkadzać nam wiele rzeczy. Mówią… wiek siedzi w głowie! W mojej siedzi jakaś 30-tka, która patrzy na świat cały czas z entuzjazmem, z nadzieją, że wiele rzeczy jeszcze przed nią, że może przenosić góry! Dlatego nie składam broni, ciągle stawiam sobie nowe  cele, wytyczam nowe ścieżki aby się rozwijać i iść na przód. Szukam pozytywów. W przeszłości życie też mnie nie oszczędzało, dostałam w kość, ale wyciągnęłam wnioski… wiem co docenić, co pielęgnować a z czym dać spokój. Mam spory bagaż  doświadczeń i to jest wartość niepoliczalna, przetestowana na własnej skórze. Dlatego biorę ten rok za dobrą passę i mam nadzieje, że przyniesie wiele dobrego!

Czego i Wam życzę 🙂

Minione święta Bożego Narodzenia spędziłam w gronie najbliższych, ale nie tak w domowym zaciszu… a na rodzinnym wyjeździe, gdzie nikt nie stał przy garnkach, nikt nie zarywał nocy przy gotowaniu. 22-26 grudnia to był czas na relaks i na wypoczynek, na długie rozmowy, spacery, na kąpiele w basenach, leżenie w saunie i wiele, wiele nic nie robienia 🙂 za co muszę podziękować mężowi 🙂

… i na chwilę z aparatem 😀  poniżej to co przywiozłam, w wykonaniu córki ANITA KRYSIAK FOTOGRAFIA

płaszcz kratapłaszcz w kratę Płaszcz uszyty z DZIANINY WEŁNIANEJ  

Szyło się świetnie, bez niespodzianek. Wykorzystałam 2,5 metra dzianiny, pewnie poszło by mi mniej, ale musiałam spasować kratę. Wykrój bardzo wdzięczny z Burdy 10/2008 numer 101. Jedyne zmiany jakie naniosłam to, wydłużenie dołu i zwężenie też w tych okolicach, chciałam żeby płaszcz był prosty.

płaszcz z wełny

Wykrój przeleżał zrobiony kilka lat, i powiem Wam… już należy do moich ulubionych 🙂 będzie kolejny 😀