Pomysł na taki zestaw przyszedł mi niespodziewanie. Co prawda czekoladowy i beż niekoniecznie są kolorami dla mnie, ale w połączeniu wydaje mi się, że nie jest najgorzej.

Co do wyboru wykroju na sukienkę, nie było wątpliwości, wiedziałam, że uszyję taką. Wykrój jest bardzo ciekawy, ma sporo możliwości w zestawach kolorystycznych, ale także w jednolitej kolorystyce daje radę i przede wszystkim jest fajnie dopasowany.

Do uszycia wybrałam DZIANINĘ MILANO w pięknym czekoladowym kolorze w zasadzie w kolorze gorzkiej czekolady kupionej w Natanie. Dzianina o tyle przypadła mi do gustu, bo nie jest tak bardzo rozciągliwa, nie pilinguje się i bardzo przypomina tkaninę z elastanem.

Sam wykrój, jest tak dobrze dopasowany dla mnie, że w zasadzie mogę szyć go z zamkniętymi oczami. Sukienkę, obawiając się jednak tego brązu ozdobiłam wyszytymi białą nitką gałązkami i przyszyłam gdzieniegdzie perełki różnej wielkości (łatwo wypruć gdyby mi się znudziło) po jednej stronie sukienki przechodząc na rękaw.

Kardigan, to moje własne dzieło. Nie miałam takiego wykroju, więc sama go wyrysowałam. Plecy i rękaw przerysowałam z jakiejś luźniejszej bluzki, cały przód wg uznania naniosłam sama. Na jego uszycie wykorzystałam DZIANINĘ SWETERKOWĄ kupioną również w Natanie za niewielkie pieniądze.

Jak uszyłam ten kardigan pokazuję na końcu postu i to w sumie byłoby na tyle.



Sukienka to wykrój 122 z Burdy 2/2016



JAK USZYC KARDIGAN TAKI JAK MÓJ



zdj.4 obrzucam na overlocku, szerokim gęstym ściegiem zewnętrzne brzegi przodu i przodu obłożenia, dodatkowo już normalnym rzadszym obrzucam brzeg  wewnętrzny obłożenia

zdj.5 układam teraz na sobie przód kardiganu i jego odszycie lewymi stronami do siebie, ale w taki sposób, żeby obłożenie leżało co najmniej 0,5 cm od brzegu i wtedy w odległości 1cm przeszywam na maszynie, przyszywając obłożenie na przodzie od strony wewnętrznej

zdj.6 po przyszyciu brzegów, zabieram się za mocowanie samego obłożenia, można go przeszyć na maszynie, ale ja nie chciałam mieć szwa, więc przyszyłam go ręcznie delikatnie łapiąc, żeby nie było widać szycia po prawej stronie.

Kiedy przody mam przygotowane, zabieram się teraz za tył.

zdj.7 przyszywam odszycie tyłu do podkroju, zaprasowuje

zdj.8 teraz wszywam przód między odszycie a plecy na ramionach.

zdj.9 przypinam szpilkami rękaw do podkroju pach i przyszywam, obrzucam

zdj.10 obrzucam gęstym ściegiem dół swojego przodu, dopiero teraz bo obrzucam jednocześnie dwie warstwy, czyli przód i jego odszycie.

zdj.11 teraz możemy zszyć cały bok i rękaw, mój tył jest dłuższy od przodu o jakieś 4 cm, żeby zszywając bok wszyć go pomiędzy obłożenie tyłu na zdj.12. Podłożenie tyłu i rękaw podszywam ręcznie, ściegiem krytym.

A tak wygląda to co i jak naszyłam na sukience