To kolejny mój instruktaż z serii „Jak uszyć”. Liczę, że w tym roku częstotliwość ukazywania się tego typu postów będzie znacznie większa niż w roku minionym. Niejedna z Was ma swój sposób na szycie tego typu kieszeni, ja też taki mam i postanowiłam się nim z Wami podzielić.

Uważam go za nader łatwy i bardzo ułatwiający szycie. Nie musimy się martwić o odległość, o to czy wypustki wyjdą równo i ogólnie czy będzie dobrze. Będziemy potrzebować dwóch pasków tkaniny, z której będą wypustki o następującej szerokości i długości:

Teraz trochę matematyki, ale najprostszej na świecie (:

Załóżmy, że nasze wypustki maja mieć 0,5 cm szerokości i 11 cm długości
– mnożymy nasze 0,5 x 4 = 2 cm + 0,2 mm (na szew) – razem 2,2cm
– do długości 11 cm dodajemy jakieś 3 cm na boki
– Te 2,2 cm to jest szerokość potrzebna na wypustki
– teraz kroimy pasek, który ma mniej więcej wyglądać tak:

To wymiarowanie ze szczegółami robię dla skrupulatnych dziewczyn, ja już w tej chwili robię to mniej więcej na oko, biorąc tylko pod uwagę czy wypustki mają być szersze czy węższe.

A  tu cały proces na przykładzie :







Mam nadzieję, że dosyć jasno opisałam swój sposób, opanowałam go już na tyle, że szycie kieszenie przebiega bez zakłóceń i nie jest jakimś dodatkowym elementem, przy którym ślęczę jakoś długo, mam nadzieje, że tym z Was, które  maja problem z szyciem takich kieszenie, troszkę pomogłam (:

A może macie jakieś inne sposoby, te książkowe oczywiście znam, ale wolę ten swój.